Historia Mnicha :D

Zasady są proste Very Happy

Każdy może napisać w jednym poście tylko 3 wyrazy!
A wiec zaczynamy Laughing

OTO JAKĄ DOTYCHCZAS UŁOŻYLISMY HISTORYJKE:

Dawno dawno temu żył sobie garbaty Mnich bardzo stary człowiek z niego biedny,jednak pomocny ale bardzo samotny. Pewnego razu wziął swoją zajefajną koleżanke i poszli razem po resztę ekipy w skład której wchodzi: kołodziej, smulski, ślepy Marian, łysa pała, Czesio i Maślana. A ta koleżanka miała imię Anka. Która bardzo go kochała i lubiła ale też zdradzała z Gerym?;/. Ale się zdenerwowała gdy usłyszała ze Mnichu już jej nie kocha. Nigdy w życiu nie pomyślałby, że ona jest do tego zdolna by tak bardzo zranić swojego wielbiciela Mnicha. A więc Mnich(u) czuł się bardzo zawiedziony postępowaniem Anny. Znalazł sobie inną ale wciąż myślał dlaczego ona go zostawiła? Przecież z nikim nie bedzie jej tak dobrze jak z Gerym. Naszczęście Gery jest lepszy od Mnicha tak tylko uważa jego ukochana Anka. No ale w końcu Geremu ktoś wytłumaczył na czym świat polega i dał se siana. Teraz Mnichu może spokojnie, bezproblemowo wziąść sie za swoja zajefajną jak już wspomnaliśmy Anke, więc wpadnie do niej i wyzna jej co do niej czuje a ona go oleje, biedny ale jakże cierpliwy. Mnich będzie musiał siegnąć po lepsze metody, które pozwolą w zdobyciu swojej ukochanej Ani, która także go kocha ale nie potrafiła okazać swojej miłości. Tak wiec Mnich zaprosił ją na małe co nie co i poszli razem do dużego lasu w którym było ciemno i strasznie, dlatego Ania bardzo sie bała i mocno przytuliła się do Mnicha, który tak bardzo się tez bał jednak nie okazywał po sobie strachu, tylko sie trząsł, jak plemniki wkraczające na teren wroga, żeby dosiegnąć swojego celu. A ta koleżanka się bardzo ucieszyła gdy odkryła, że Mnichu jest taki silny, męski i odważny. Wracając z lasu napotkali grupę uzbrojonych terrorystów, która chciała wziąć ich za zakładników, jednak dzielna Ania nie pozwoliła na to i wyjęła z torebki karabin maszynowy i głowa po głowie pozbawiła życia wszystkich sześćdziesięciuośmiu napastników. Zaciekawieni sąsiedzi z pobliskich domów przestraszyli się strzałów i zawiadomili najbliższą Komende Policji w Brzesku. Szeryf słysząc wezwanie odrazu udał się na miejsce krwawej strzelaniny. Lecz jego bystrym oczom ukazał się niesamowity widok: cmentarzysko brodatych Arabów i dwójka zakochanych nastolatków. Po tej przygodzie Mnich i Ania otrzymali medal i honorowe obywatelstwo gminy Brzesko od samego burmistrza Jana Musiała za odwagę i ocalenie świata przed terrorystami. Pewnego pięknego wieczoru Mnichu zapytał się Ani czy niezechciałaby mieć małego bobaska. Ona z wielką radością odpowiedziała: Ależ owszem. Więc gdy rodzice opuścili dom w poszukiwaniu pożywienia Mnichu wpadł do Ani pokoju i wyciagając z kieszeni telefon przewrócił się na progu uszkadzając sobie szczęke bez której gra wstepna nie byłaby możliwa dlatego bobas został przełożony na inny termin Sad

.
Rozpaczony Mnichu tą małą ale jakże okrutną wpadką, postanowił jechać na prześwietlenie uzębienia. Wyniki okazały się jak najbardziej negatywne. Szesnaście zębów najprawdopodobnie uszkodził przy podknieciu się o próg ( którego nie mam <lol>). A więc wizyta u dentysty zapewniona. Nastepnego dnia wybrał się na zakup nowej szczęki, która kosztowała jedyne 2,44z Vat, jednak po kilku godzinach uzbierał odpowiednią sumę i kupił lepszej jakości do tego klej do protez zębowych. Z nową, ładną szczęką odwiedził Anię i mogli kontynuować to co przerwał im niefortunny wypadek. A więc Mnichu ostrożnie, patrząc pod nogi wszedł z jakże pięknym bukietem czerwonych róż, które zakupił u swojego znajomego na rynku. Gdy wszedł ujrzał, piękną Anię, która jak widać oczekiwała na przybycie swojego ukochanego Mnicha: przygotowała kolację przy świecach i zakryła grzyba na ścianie swoim pięknym średniowiecznym malowidłem, które znalazła w kufrze na strychu. Mnichu wyjął z kieszeni małą, ładnie zapakowaną paczuszkę i wręczył Ani. Dziewczyna bez zastanowienia rozpakowała prezent i ujrzała piękne kolczyki o jakich zawsze marzyła. Ania rzuciła się na ramiona Mnicha i zaczęła go pomalutku, namiętnie całować Very Happy

Po chwili do pokoju weszła Karolina i widząc to zaczeła się śmiać tak, że aż się pobeczała, ale Mnichu z Anką postanowili na dziś zakończyć te piękne...

(ciag dalszy nastapi) Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mnichu dnia Sob 11:02, 25 Sie 2007, w całości zmieniany 9 razy

Dawno dawno temu...

Post został pochwalony 0 razy

żył sobie garbaty...

mnich bardzo stary...

człowiek z niego ...

Post został pochwalony 0 razy

biedny, jednak pomocny...

ale bardzo samotny...^^.

Post został pochwalony 0 razy

Pewnego razu wziął...

swoją zajefajną koleżanke...

Post został pochwalony 0 razy

i poszli razem...

po resztę ekipy...

w skład której ...

wchodzi: kołodziej, smulski...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mnichu dnia Czw 6:28, 23 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz

, ślepy marian, łysa...

...pała, Czesio i Maślana...^^

Post został pochwalony 0 razy